Teteria w mojej ukochanej Kordobie <3 |
Las Mil y una Noches (1001 Nocy) - czarna herbata i zielona, z cynamonem, kardamonem, kwiatami i owocami. Pyszna.
Té Pakistani (Herbata Pakistańska) -czarna z wanilią, burbonem (nie wiem, czy chodzi tu o różę czy rodzaj wanilii) i kardamonem. Pije się ją z mlekiem zazwyczaj, ale ja piłam bez.
Medina Azahara (od nazwy słynnego kompleksu pałacowego koło Kordoby) - mieszanka czarnej i zielonej herbaty z naranja, kwiatami cynamonowca (?), azabar (cokolwiek to jest) i owocami. Mniam. :)
Medina Azahara |
Esplendor Al-Andalus (Blask Andaluzji) - rooibos z truskawką i hierba buena. Niezły.
Cuentos de la Alhambra (Opowieści z Alhambry) - Zielona herbata z hibiskusem i różą. Skusiłam się na nią dzięki nazwie i pięknemu zapachowi, ale nie był to zbyt fortunny wybór. Nie lubię hibiskusa i zepsuł mi jej smak. ;)
Vanilla - jak sama nazwa wskazuje, czarna z wanilią. Całkiem smaczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz