sobota, 23 maja 2015

W przestrzeni Smoka

Wieki całe mnie tutaj nie było!
W każdym razie, żyję i mam się względnie dobrze. ;)

Zwiedziłam dziś wystawę w Muzeum Narodowym w Krakowie "W przestrzeni Smoka". Jeśli ktoś z Was będzie miał okazję być w Królewskim Mieście przed lipcem br., szczerze polecam! :)
Przecudne cacka prezentowane na wystawie cieszyły moje oko - oszałamiające bogactwo ornamentów i feeria barw.
Eksponaty pochodzą z różnych epok, najstarsze jeszcze sprzed Ery Chrystusa, a najmłodsze datują się na 1. połowę XX w. 
I jaaaki złocisty, eteryczny i żywy smok wita nas na wejściu! :) Nagrałam wideo, może kiedyś wrzucę.
Wróciwszy do domu, zainspirowana pięknościami z gablot przyrządziłam sobie oolong Oriental Taiwan Beauty, zwaną inaczej i bardzo ładnie - Dongfang Meiren lub też bardziej znajomo - Bai Hao

                                                                            *** 

Dongfang Meiren w chińskiej czarce, u jej boku stoi houhin w towarzystwie mojego drewnianego smoczka, repliki wojownika ze słynnej Terakotowej Armii cesarza Qin Shi oraz chińskich przyborów do kaligrafii:



                                                                        ***

I poniżej urokliwe cacuszka z wystawy:

Czajniczek z brązu, ozdobionym dwoma smokami oraz talerz z takimż motywem, powstałe za dynastii Qing w XIX w.:


Bodhisattwa Amitajus z epoki Qing, ok. 1770 r.:


Znane miłośnikom herbaty czajniczki Yixing, również z czasów dynastii Qing: :)


Pięknie ilustrowany zwój poziomy z jedwabiu zwany poetycko "Wytworne spotkanie w Zachodnim Ogrodzie":


Cudny ptak wśród roślinności namalowany tuszem na zwoju pionowym:


8 komentarzy:

  1. Witam !! Jak się cieszę że znowu wróciłaś i piszesz :)
    Wystawa rzeczywiście zacna, szkoda tylko, że niestety nie zdążę przed lipcem odwiedzić Krakowa :( szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się wpisałeś i że nie zapomniałeś o mnie. ;)
      Może jednak Ci się uda przybyć? Wystawa trwa dokładnie do 5 lipca. :) Naprawdę warto!
      Oprócz powyższych czajniczków są też zaprezentowane na niej rozmaite czareczki i wazki.

      Usuń
    2. Niestety będzie bardzo ciężko :( Na głowie sesja, którą najlepiej zdać jak najszybciej, bo potem czeka mnie obrona pracy, która (niestety) dalej się pisze... jakoś ciężko mi się zabrać... Dodatkowo w czerwcu wyjeżdżam na projekt tłumaczeniowy do Moskwy... także na głowie na razie mam więcej do załatwiania, niż przysłowiowych włosów ;)

      Usuń
    3. Oj, to masz napięty miesiąc - trzymam kciuki za Ciebie - żeby wszystko się znakomicie udało! :) Pisanie pracy jest bolesne, ale jaka ulga już po obronie!
      Właśnie piję za Ciebie i siebie toast herbaciany. :)
      Doskonale rozumiem Twoje położenie, bo w związku z nawałem zadań odczuwam zmęczenie i obciążenie miksem pracy ze studiami.

      Usuń
  2. Wystawa z pewnoscia warta uwagi. Szkoda,ze nie moge zobaczyc. Ale Twoj smok przeuroczy idealnie pasuje do zestawu herbacianego ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Smoczek i pozostałe bibeloty na zdjęciu są świetnym przykładem przedmiotów, które kupione dawno temu, nagle się przydają i zyskują nowe (głębsze?) znaczenie.
      Kiedy wybierasz się do Polski? :)

      Usuń
  3. To masz już do ceremonii herbacianych chyba wszystko, włącznie ze smokiem do parzenia :D Będę prawdopodobnie w Krakowie pod koniec czerwca, to zapewne wybiorę się na wystawę. Szkoda, że już byłaś, bo byśmy poszły razem :) Jak będę wiedzieć, kiedy dokładnie przyjeżdżam, to odezwę się :) K.Cz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością pójdę z Tobą jeszcze raz na wystawę. :) To czekam na znak od Ciebie! :)

      Usuń